top of page

Najlepsze produkcje 2023 #subiektywnyranking

Słowem wstępu

Ostatnie 365 dni to dla mnie zdecydowanie rok filmów i seriali. Chyba jeszcze nigdy nie udało mi się obejrzeć ich tak wiele. Wynika to z faktu, iż (przez chwilę) miałam Netflixa i mnóstwo wolnego czasu. Dzięki temu, po raz pierwszy w życiu, mogłam oglądać produkcje nowe, wychodzące w tym roku. Dlatego też w dzisiejszym zestawieniu zdecydowałam się przedstawić świeżynki, wydawane w tym roku lub kilka lat temu.

Z moich wyliczeń wynika, że udało mi się zobaczyć łącznie 40 filmów i seriali. Może dla Ciebie to nie jest wiele, ale dla mnie to duże osiągnięcie. Mam nadzieję, że 2024 przyniesie mi równie wiele cudownych przeżyć filmowych.

To był zdecydowanie czas zdziwień. Odkryłam, że podobają mi się inne gatunki niż myślałam. Jakie? Zapraszam do zestawienia, a dowiecie się co mnie zachwyciło w tym roku.



Planeta Ziemia (III) (2023)

Na początek coś bardzo w moim stylu – Planeta Ziemia III. Od wczesnego dzieciństwa kocham dokumenty przyrodnicze, więc nie dziwi fakt, iż ten oglądało mi się cudownie. Jednakże pewien aspekt przeważył umieszczenie tego serialu na liście. Otóż nie jest to zwykły dokument. Twórcy zadbali, by każdy odcinek miał swój temat przewodni i fabułę. Obserwujemy zmagania natury ze światem, a także losy poszczególnych zwierząt. To, jak zdobywają pożywienie, żyją, rozmnażają się i giną. Planeta Ziemia ukazuje krąg życia i podchodzi do przyrody z wielką miłością. Do tego twórcy skupili się na ekologicznym aspekcie dzisiejszego świata i z serialu można się wiele dowiedzieć. Wielką wartością dodaną jest narrator – David Attenborough – którego piękny głos towarzyszy nam przez wszystkie odcinki. Jego delikatność, subtelność i wyjątkowy humor nadają życia całej produkcji. Nie muszę chyba wspominać o wizualnym aspekcie. BBC nigdy nie zwodzi, a z roku na rok ich seriale wyglądają coraz piękniej. Jeżeli kochasz naturę, tak jak ja, i chcesz obejrzeć cudowny spektakl o życiu i śmierci to zapraszam.


Chłopi (2023)

Tego filmu nie mogło zabraknąć w takim zestawieniu. Spodziewam się, że nie tylko u mnie zajmie on zasłużone miejsce „najlepszych w tym roku”. Podpinam się pod ten hypeChłopi to naprawdę dobry film.

Wszyscy powiedzieli już o zaskakującej stronie wizualnej, doskonałej muzyce i grze aktorskiej. Jednak, im dłużej myślę o Chłopach, tym mocniej przemawia do mnie opowiedzenie tej historii na nowo. W szkole przedstawiano mi Jagnę jako rozpustną kobietę, która nie potrafiła utrzymać chuci na wodzy. Pod koniec książki jej wyrzucenie poza społeczność zdaje się wręcz sprawiedliwe. Jednak po seansie nowej wersji Chłopów zmieniłam zdanie. Ta produkcja skupia się dużo bardziej na losach Jagny, pokazuje je we współczesny, pełen zrozumienia sposób. Młoda kobieta chciała się zakochiwać, żyć pełną życia, a nie być żoną starego Boryny. Dzięki filmowi pojęłam tę historię na nowo, wręcz współczułam głównej bohaterce i szczerze poruszyły mnie jej losy. Pomyślcie tylko ile bohaterek znanych z literatury mogłoby zostać na nowo „przepisanych”. Te filmy mogłyby całkiem zmienić nasze spojrzenie na kobiety w kulturze. Może teraz czas na Izabellę Łęcką? Albo Panią Bovary?


Cyberpunk. Edgerunners (2022)

Gdybyś jakiś czas temu powiedział mi, że serial w świecie Cyberpunka mi się spodoba, nie uwierzyłabym. Nigdy nie ciągnęło mnie do tego gatunku. Wydawało mi się, że świat przyszłości jest zimny, nieprzystępny i nieludzki. Jednak, tak jak pisałam niedawno: Dobra historia jest dobra niezależnie od gatunku. Dlatego chcę Ci polecić niedawną produkcję Netflixa, bo uważam, że jest bardzo dobra.

Edgerunersi to serial o pokonywaniu własnych granic. O tym gdzie kończy się człowiek, a zaczyna maszyna. To historia o bólu, przyjaźni i miłości. Ale Cyberpunk bywa też brutalny. W tym świecie nie ma wygranych, są tylko Ci, którzy przez chwilę utrzymają się na szczycie. Ci, którzy mają pieniądze i ludzi wykonujących za nich brudną robotę. Do tego Netflix stworzył ciekawych bohaterów, na których losach naprawdę nam zależy. Ta krótka produkcja nadaje się nie tylko dla fanów gatunku, ale także dla ludzi całkowicie zielonych w temacie.


Arcane (2021)

Arcane to kolejny serial, na który nie zwróciłabym kiedyś uwagi. Nie mam pojęcia o świecie League of Legends, nigdy nie grałam w tę grę. Jednak, z czystej ciekawości, puściłam sobie pierwszy odcinek. I całkowicie przepadłam.

W Arcane gra wszystko. Zaczynając od tak prostych rzeczy jak piękna kreska czy ciekawe designy postaci, aż po bohaterów i fabułę. Twórcy włożyli w ten projekt ciało i duszę. Każda z postaci, a jest ich wiele, została świetnie wykreowana. Ma własną historię, cele i charakter. Dzięki temu nie sposób pozostać wobec nich obojętnym. Historie genialnych naukowców, odrzutków, polityków i dwóch osieroconych sióstr wciągają w tę fabułę i nie dają o sobie zapomnieć. Mimo tego, że świat Arcane nie jest prawdziwy to problemy, które mają postaci, są realne. Porzucenie, chęć wykazania się, walka z niesprawiedliwościami społecznymi, miłość i nienawiść – znasz te tematy z naszego świata. I dzięki temu dużo łatwiej wczuć się w historię tego serialu. Dla mnie to był emocjonalny rollercoaster. Twórcy zadbali o budowę portretów psychologicznych, a później torturowali widza kolejnymi zwrotami akcji.

Uwielbiam Arcane, za historię, za postaci, za to jak wiele serducha włożono w produkcję. To jeden z tych seriali, gdzie twórcy naprawdę się postarali. I to widać na każdym kroku. Widać też w reakcjach fanów, którzy z utęsknieniem czekają na drugi sezon.



Portret kobiety w ogniu (2019)

Niekwestionowanym zwycięzcą tego rankingu jest Portret kobiety w ogniu. Obejrzałam ten film, a potem włączyłam go od początku, by następnie zagłębić się w świat Youtube'owych analiz. Ta produkcja od miesięcy siedzi mi w głowie, nie chce mnie wypuścić. Za to dzieło odpowiadają prawdziwi artyści, bo tylko oni mogli stworzyć coś tak pięknego.

Produkcja Céline Sciammy zachwyca mnie na każdym poziomie. Najpierw są zdjęcia. Praktycznie każdy kadr tego filmu możnaby było wyciąć i uznać za pełnoprawny obraz. Kolory, symetria, akcenty – to wszystko zostało ułożone w ten sposób, przypominało prawdziwe dzieło malarskie. W tym pięknym świecie opowiedziano niezwykłą historię dwóch kobiet – artystki i narzeczonej, która niedługo ma wyjść za mąż. Ich interakcje, głęboka więź, którą zawierają, to wszystko co ich dotyczy, jest wygrane w taki sposób, że nie da się oderwać od ekranu. To kino ciszy, gestów i kilku utworów, które tym bardziej uderzają. To kino miłości, osadzone w jakiś odległych, romantycznych ideałach, już dla nas nieosiągalnych. To kobiece, sensualne kino, które stworzyła kobieta dla widzek takich jak ona.

Portret zachwycił mnie najmocniej w tym roku i dla takich produkcji chcę poznawać kino.



A jakie były Twoje zachwyty 2023? Dlaczego akurat one? Pomyśl o tym głębiej, a odkryjesz wiele.





Yorumlar


  • Facebook
  • Twitter
  • LinkedIn
  • Facebook
  • Instagram

©2019 by Bezkrytyczne Recenzje. Proudly created with Wix.com

bottom of page