top of page

Trylogia Igrzysk Śmierci Suzzane Collins #czytampopularne

ree

Większość z Was zapewne słyszała o tej trylogii. Już pierwsza cześć, wydana w 2008 roku (jak ten czas leci!) podbiła serca fanów. W kolejnych latach sukcesywnie ukazywały się kolejne tomy, a w 2012 roku ''Igrzyska'' można było oglądać na ekranach kin. Pamiętam jak z zapartym tchem czekałam przed salą kinową z włosami związanymi jak główna bohaterka i z papierowym kosogłosem przypiętym na piersi.

To właśnie przed seansem po raz pierwszy przeczytałam trylogię, ale teraz, po latach postanowiłam do niej wrócić i sprawdzić czy ta opowieść się zestarzała. I zadać sobie pytanie, które zadaję sobie zawsze w tej serii:

Dlaczego te książki są tak popularne?


Ja już znam odpowiedź i chętnie się nią z Wami podzielę. ☺


Igrzyska Śmierci


Część pierwsza cyklu musi zawierać w sobie trzy podstawowe rzeczy: wprowadzenie do świata przedstawionego, akcję i coś, co sprawi, że czytelnik będzie chciał sięgnąć po kolejną część.


Wprowadzenie wypada tu naprawdę dobrze. Oczywiście nie dało się uniknąć ekspozycji, ale dzień z życia Katniss sprawia, że nie jest to ekspozycja natrętna. Narracja pierwszoosobowa pozwala nam poznać charakter bohaterki i świat w którym żyje. Ta narracja swobodnie płynie, a my wraz z nią, spodziewając się tego co musi nastąpić.


Ponieważ nie możemy się oszukiwać- fabuła tej części jest przewidywalna. Katniss trafia na arenę, gdzie będzie musiała walczyć na śmierć i życie z innymi trybutami. Zwycięzca zgarnia wszystko, dlatego dziewczyna musi przetrwać. W końcu nie uśmierca się głównej bohaterki w pierwszej książce, prawda? ☺

Ale zadajmy sobie pytanie: czy to źle, że można przewidzieć co się stanie? Mi to nie przeszkadzało. W końcu ta książka ma dostarczyć nam rozrywki, a nie jakoś niesamowicie zaskakiwać. Dlatego akcja także przypadła mi do gustu. Nasza bohaterka radzi sobie jak może i, co najważniejsze- nie robi się z niej jakiegoś speca od przetrwania. Katniss jest tylko nastolatką w naprawdę ciężkiej sytuacji i jej zachowania są logiczne jak dla jej wieku. Suzanne Collins naprawdę się postarała, by nie zrobić z niej superbohaterki i to się ceni. Dzięki temu potrafiłam się utożsamić z dziewczyną i jej kibicować.

Kibicowałam też Peecie. I wiem, że wielu czytelników nie polubiło tego bohatera. Adaptacje filmowe też mu nie pomogły (choć Josh Hutcherson jest cudowny w tej roli). Osobiście uwielbiam Peetę. Stanowi świetną przeciwwagę dla głównej bohaterki i jego miły, spokojny charakter łapie za serce. Myślę, że często zapomina się o tym, że on też jest jeszcze dzieckiem- i to takim, które nie musiało walczyć o przetrwanie. Jego uczucie do Katniss świetnie pcha fabułę do przodu.


Ostatnim elementem jest to coś dlaczego czytelnik miałby sięgnąć po następną część. I tutaj uważam, że autorka naprawdę dobrze się spisała. Wiele niezamkniętych wątków sprawiło, że szybko sięgnęłam po ''W pierścieniu ognia'' mając już wiele swoich teorii i przemyśleń.


Nie jest to część idealna, ale naprawdę dobrze rozpoczynająca cykl.


W pierścieniu Ognia

ree


W schemacie wykreowanym przez autorkę naprawdę wiele mogło się nie udać. Słaby warsztat, brak pomysłów i nierozbudowanie charakteru postaci mogło sprawić, że druga część stałaby się dużo gorsza od poprzedniej.

Na szczęście Suzzane Collins świetnie sobie poradziła i stworzyła naprawdę dobrą książkę. Jest to moja ulubiona część z całej trylogii.


Wprowadzenie do świata przedstawionego nie jest już konieczne, więc całą uwagę możemy skupić na bohaterach i tym jak radzą sobie ni po Igrzyskach. To ważna, potrzebna część mówiąca dużo o traumach i nagłych zmianach. Uważam, że to naprawdę ważne aby w książkach młodzieżowych podkreślać, że ludzie nie są niezniszczalni- złe, tragiczne wydarzenia potrafią zniszczyć ich psychikę, zaważyć na dalszym życiu. Taką osobę należy zrozumieć i jej pomóc, a nie tępić za jej zachowanie.

Katniss już od samego początku dowiaduje się o kolejnym zadaniu, którego niewypełnienie może pociągnąć za sobą śmierć jej bliskich. Igrzyska wychodzą poza arenę i maluje się przed nami wizję życia w całości przejętego przez media, wymuszonego uczucia i kłamstwa dla wyższej sprawy. Pochłonęłam ten początek w dosłownie chwilę przejęta losami bohaterów i przykuta do fotela.


A potem było jeszcze lepiej.

Bohaterowie znów trafiają na arenę. Czy jest to powtórka z rozrywki? Trochę tak, ale na wyższym, lepszym poziomie. Wątek rebelii podgrzewa atmosferę, a wiszące nad bohaterami niebezpieczeństwo rośnie w każdej chwili. Najlepszą częścią tej książki są jednak dla mnie kreacje innych trybutów- np. Finnicka. W pierwszej części niewiele wiedzieliśmy o większości innych zawodników. Tutaj poznajemy ich z bliska i jesteśmy w stanie szczerze polubić. Trzymałam kciuki za wszystkich, choć wiedziałam, że nie mogą przeżyć.

Warto też wspomnieć o samej arenie. Jej pomysłowe wykonanie sprawia, że naprawdę byłam ciekawa jak poradzi sobie ekipa Katniss.


Za to rozwiązanie akcji wbija w fotel, krzyczy wręcz: ''Przeczytaj kolejną cześć!''.


''W pierścieniu ognia'' to uczeń, który przerósł mistrza. Czy jednak autorce udało się utrzymać poziom w ostatniej części?


Kosogłos


To najbardziej kontrowersyjna cześć Igrzysk. Wiele osób jej nie cierpi.

Rozumiem to, bo wiele czynników sprawiło, że ''Kosogłos'' traci wiele względem poprzednich części.


Fabuła dwóch pierwszych tomów sprawiła, że niektóre wątki trzeba było domknąć i to dość szybko. Dlatego ta część jest taka poszatkowana, pourywana w różnych momentach, by zdążyć ze wszystkim. I niektóre rozdziały są świetne, inne wciska się na siłę.

Cały motyw 13tki i rebelii, w którą Katniss jest wciągnięta- uwielbiam ten motyw. Nie mówię, że jest on do końca logiczny, ale ja po prostu kocham czytać o buncie. Ten motyw pokazuje też dobrze powstawanie propagandy- nastolatka zostaje wtłoczona do wielkiej maszyny i staje się tylko trybikiem, który każdy wykorzystuje na swoją korzyść. Ona tego nie chce, ale musi robić co jej każą, by uratować bliskich.

Uważam też, że świetnie ukazano psychikę Katniss. Na tym etapie jest ona cieniem dawnego człowieka, podwójne igrzyska złamały ją i sprawiły, że nie jest już tym, kim była. Szczególnie mocny jest moment pod koniec, po pewnym bombardowaniu (więcej nie zdradzę ☺), gdzie opisuje ona metaforycznie swoje odczucia. To sprawiło, że dużo cieplej patrzę na tą część.


Co jednak się nie udało? Wiele.

Trójkąt miłosny jest... no cóż irytujący. Na tym etapie ta biedna, złamana dziewczyna musi mierzyć się nie tylko ze swoimi traumami, ale też dwoma mężczyznami, którzy co chwilę zmieniają do niej nastawienie. Katniss myśli w pewnym momencie: ''Nie potrzebuję żadnego z Was'' i ma rację. W tym momencie nie oni byli ważni, ale rola, którą musiała wykonać, by przywrócić światu pokój. Szkoda, że ten wątek jest tak eksplorowany, choć rozumiem, że musiał być on dokończony.

''Kosogłos'' jest nierówny, raz akcja pędzi na łep na szyję, raz kilka stron stoi. Końcówka też jest mocno i niepotrzebnie przedłużana, co działa na niekorzyść tej książki.


Uważam, że to najgorsza część trylogii, ale była niezwykle potrzebna, by dokończyć wątki. Koniec pozostawił mnie z wielką dawką emocji, nie zawsze pozytywnych.

Mimo wszystko bardzo długo będę pamiętała tą cześć.



Podsumowanie:



ree

Suzzane Collins stworzyła powieść młodzieżową, która wyznaczyła drogę fantastyce na przyszłe lata.


Bo ta historia daje wszystko czego nastolatek mógłby chcieć. Jest tu ciekawa, wciągająca historia, bohaterowie, z którymi można się utożsamić i akcja, często brutalna.

Ale jest też dużo polityki, psychologia postaci i tak smutny, a jednak prawdziwy koniec.


Nie wszystko się udało, jak to zwykle bywa w książkach i życiu. Nie dałabym też tej trylogii bardzo wrażliwym lub młodym nastolatkom. Ale dałabym ją własnemu dziecku, by zrozumiało pewne mechanizmy i odniosło je do świata, w którym żyje.


Jeżeli nie czytaliście trylogii ''Igrzysk Śmierci'' to mogę Wam ją polecić, nawet jak nie jesteście młodzieżą.

A jeżeli czytaliście to z chęcią usłyszę Wasze zdanie w komentarzach. ☺







 
 
 

Comments


  • Facebook
  • Twitter
  • LinkedIn
  • Facebook
  • Instagram

©2019 by Bezkrytyczne Recenzje. Proudly created with Wix.com

bottom of page