top of page

A czy Ty jesteś uwięziony w słowach rodziców?



”Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą.„ Tak samo jest ze słowami, które, mówione w dzieciństwie, mogą zdefiniować nasze życie. Nie rób kłopotu!, Życie to nie zabawa czy Co ludzie powiedzą? to tylko niektóre z nich. Wydają się niewinne, na pewno wielu z Nas słyszało je wielokrotnie. Czy jednak naprawdę są to tylko nic nieznaczące powiedzonka?


Agnieszka Kozak i Jacek Wasilewski zajęli się tą tematyką w swojej książce. Uwięzieni w słowach rodziców. Jak uwolnić się od zaklęć, które rzucono na nas w dzieciństwie? to , którą lektura, którą ciężko sklasyfikować. Myślę, że stoi ona na granicy poradnika i książki rozwojowej. Czyta się ją bardzo łatwo, bo autorzy zdecydowali się podzielić ją na kolejne rozdziały – najpierw cytują jakieś krzywdzące zdanie wraz z historią konkretnego człowieka, później wyjaśniają jaki miało to wpływ na dorosłość tego człowieka, dlaczego rodzic mógł tak mówić i jak złamać to zaklęcie. Taki układ sprawia, że nawet laikowi (czyli też mnie) łatwo zrozumieć prawdziwą moc nawet niewinnego zdania. Dzięki wymienionym historiom łatwo też się utożsamić z bohaterami i odnaleźć ten problem w sobie. A część o ”łamaniu zaklęcia” sprawia, że od razu można zacząć pracować nad problemem.

Czy więc ta książka uleczy negatywne mechanizmy w naszych głowach? Myślę, że nie. Uwięzieni w słowach rodziców to mądra lektura, ale nie ma działania terapeutycznego. I autorzy doskonale o tym wiedzą. Ich książka może się stać pierwszym krokiem do samorozwoju, zauważeniem problemu i próbą walki z nim, ale w większości cięższych przypadków pomoże tylko terapia.


Mimo tego, uważam, że warto przeczytać tą książkę. Czasem, gdy autor podawał jakieś zdanie myślałam sobie ”to nie jest aż tak szkodliwe”, jednak wysłuchując historii danego człowieka zaczynałam rozumieć, że się mylę. Te historie są naprawdę dobrze dobrane i takie codzienne – opowiadają o koleżance w pracy, która siedzi po godzinach i nigdy nie wychodzi na spotkania firmowe, o kobiecie, która nienawidzi wystąpień publicznych czy tej, która zdecydowała się spełniać marzenia dopiero na starość, bo wcześniej były ”ważniejsze rzeczy”. Sama mogłam się utożsamić z niektórymi z nich i rzeczywiście zauważyłam problem. Dla wielu osób może to być pierwszy krok na lepszej drodze życia.

Jednak kilka rozdziałów czytało mi się naprawdę ciężko. Przedstawiały one historie nadużyć, przemocy i patologii. Jeżeli jesteście wrażliwi na takie tematy to ostrzegam, że pojawiają się one w tej książce i mogą wywołać negatywne emocje. To jednak tylko kilka rozdziałów, większość porusza poważne problemy, ale niezwiązane z głęboką patologią.


Podsumowując moją wypowiedź:


Polecam książkę Uwięzieni w słowach rodziców, To lekka lektura rozwojowa, która może być początkiem drogi do lepszego życia. Nie uleczy ran, ale może sprawić, że dostrzeżemy ich powód i sięgniemy po pomoc.

 
 
 

Comments


  • Facebook
  • Twitter
  • LinkedIn
  • Facebook
  • Instagram

©2019 by Bezkrytyczne Recenzje. Proudly created with Wix.com

bottom of page